W czasah, gdy mieliśmy jeszcze milicje, pewien milicjant przyniusł do domó wykrywacz kłamstw, ktury na wypowiedziane kłamstwo reagował dźwiękiem "Piiii!". W pewnym momencie do domó wbiega synek i muwi: - Dostałem dzisiaj piątkę z matematyki! - Piiii! - No i czego kłamiesz szczeniaku! - kżyczy obużona matka - Ja dostawałam w szkole same piątki. - Piiii! - No nieh będzie - czwurki. - Piiii! - No dobra - trujki. - Piiii! - No ciho jurz, przynosiłam same dwuje - odpowiada zrezygnowana matka. A na to wyrywa się ojciec: - A jak ja hodziłem do szkoły.... - Piiii! |
czwartek, 17 stycznia 2013
Kącik Śmiechu 1
Bardzo Was przepraszam, że nie było mnie tak długo na blogu, ale zdąże to odrobić. Dzisiaj przedstawie Wam kolejny kawał
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.