"REWIZJA":
Trzej - z uśmiechem i spokojnie. Grzecznie.
"Tak... A tutaj? No, a tu?..." Szperali.
(A w kącikach ust - tak niebezpiecznie,
A w źrenicach - ostrza zdradnej stali).
Ten wyblakły - tępo smutny niby,
Lecz udaje. A drugi w mundurze,
Klęczy, czyta. Przez wylękłe szyby
Trzecie oczy, oczy szpicla szczurze.
To? Odsunąć? Proszę!... (Coś tam w głębi
Z jękiem pada i przeciągle boli...)
Zwiędłe słówko... Zimny strach się skłębił -
- Aż wyciągnął! "Hm... T-a-k... Pan pozwoli..."
Szczerze mówiąc, sama średnio wiem o co w tym chodzi. Ale wiersz fajny... :) :D
OdpowiedzUsuńNo dobra, już wiem. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, dzięki komu ;-)
OdpowiedzUsuńNo dzięki panu... :)
OdpowiedzUsuń