Shironuri to coś niesamowitego. Tak, subkultura. Ale jaka! Najważniejszym elementem jest pomalowana na biało twarz. Jak się pewnie domyślacie (albo i nie...) wywodzi się to z makijażu gejsz, bądź aktorów. Artyści czerpią inspirację z wielu rzeczy, np. natury, tak jak Minori-san. Podziwiam ją, jej styl jest niepowtarzalne, stylizacje nierzadko szokujące, ale piękne, a cała postać zapiera dech...
Zdjęcia pochodzą z facebooka Minori-san i z.... a z resztą, pisze na zdjęciu! >.<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.